FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie :: Rejestracja :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj
Historyjki Czeźwego.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pluton Najemny "PRETORIAN" Strona Główna -> Artykuły-opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czezwy
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pola ostatniej z bitew

PostWysłany: Pon 15:36, 25 Gru 2006    Temat postu: Historyjki Czeźwego.

Tu wrzuce na dobry poczatek kilka krótkich zbeletryzowanych epizodów ze strzelań i treningów.

Z prawej kaem!!... zwiadowca drze się... Padnij... Tomek w tył... Gabryś osłaniaj... Paweł w lewo... Tomek w tył... dowódca wywrzaskuje komendy przekrzykując jazgot broni Zacięcie!! wrzeszczy Jarek chowając się za jakimś kamieniem ciska granat... Miki pokrywa ogniem strefę...osłania wycofującego się Tomka... ten czołga się na plecach cały czas strzelając do wroga ukrytego w krzakach po drugiej stronie wąwozu...LIS!! osłaniaj lewą!!...znów kilka serii...Ładuje.. to Paweł... strzały krzyki... zapada cisza... CZYSTO!! CZYSTO!! CZYSTO!! CZYSTO!! CZYSTO!! CZYSTO!!.... meldują najemnicy... Naprzód!! Drze się Miki... Tempo!!.. Do dwójki... obstawiają szybko wcześniej ustalony punkt... szybko nawiązują łączność... Wycofać się trasą Sierra... drużyna rusza... osłona zejścia... budynek... szybko przez wąwóz... BRDM... walka...Jarek dostaje, ale szybko się podnosi... Tomek ze mną!!...to Miki podrywa się... gdy obchodzi z lewej cholerny pojazd reszta drużyny osłania... Gabryś z Lisem walą w górną granice wąwozu jak oszalali Paweł z Jarkiem usiłują przydusić strzelca na wozie... Na moja komendę... granaty czekają już w rękach... już małe dymiące jajeczka mają polecieć w stronę wozu pancernego gdy ten wybucha ogniem... zza wzgórza pojawiają się dwa jeepy ... przyjazne... drużyna szybko ładuje się i odjeżdża...


Cichutko... szukają nas... ciemno choć oko wykol... ale każdy wie kto gdzie jest... z lewej Patryk dalej Miki, Hers i Glegoł... Panowie świeże magazynki... Strzelać na rozkaz... Idealne miejsce na zasadzkę... krzaki... trochę otwartego terenu ciut poniżej droga... wrogi patrol podchodzi... słychać wyraźnie ich kroki szczęk oporządzenia... godzina koło północy... gdy wychodzą na wprost... OGNIA... rozlega się kanonada... Marines odszczekują się gęsto, ale nieskutecznie... nie wiedzą skąd przyszedł atak po chwili leżą na ścieżce... trzech ucieka drogą skąd przyszli... Miki ładując świeży klip biegnie... Hers.. Pat osłaniajcie... Glegoł za mną... wybiega na drogę.. wie, że partner go osłania... ruszają w pogoń... I ZESŁAŁ ICH PAN, ABY SIALI ZAMĘT I ZNISZCZENIE... rozlega się raz po raz pośród ciemnej nocy.. w lesie... pomiędzy gałęziami leci do nieba okrzyk, szczęk broni i krzyki tych co dostali... chwilę później nieprzyjacielski patrol zostaje zlikwidowany...


Drzewo...zbawienna osłona... Miki przypada do niego jakby ta roślina miała stać się wszechświatową istotą osłony... z prawa skos dostają ogień... na wprost za wałem co najmniej czterech... a ich zostało trzech... Paweł przygnieć tych z prawej... Gabryś osłaniaj lecę... Nie mam ammo... pada odpowiedź...o kurwa jest źle... nie ważne jeśli tu zostaną i tak dostaną kulkę... wprawiona ręka podrywa do oka peem... nogi szybko ruszają... zza pleców krzyk Gabrysia DOSTAŁEM... byle do wału... szybka seria trzech leży... następny skurcz palca wskazującego i kolejnego nie ma.... zeskok... jeszcze jeden za krzakiem był... kolejne drzewo... kolejne schronienie...czas zająć się tymi co z prawej strzelali... już wiadomo dokładnie gdzie są... dwa głębokie oddechy... świeży magazynek wbity... czas ruszać... celownik przy oku... to tam celować te krzaki palec już naciska spust., ale oni tym razem byli szybsi...Miki widzi kulkę lecą idealnie po linii lufy... pocisk uderza go między oczy...pada.. na ziemie...


P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czezwy
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pola ostatniej z bitew

PostWysłany: Pon 15:57, 25 Gru 2006    Temat postu:

A tu z pamiętnego LARP`a Foxa:

DO MNIE! Gest zwiadowcy był wyraźny. Miko szybko do niego doskoczył. Pięciu ludzi wóz opancerzony, broń ciężka... było źle. Szybki plan dwie sekcje zwiadu zasymulują mocny atak, dwie szturmowe uderzą jak młotem o kowadło. Miało wyjść nie wyszło zwiadowców odepchnięto. Tomek w tył... Lis osłaniam... Do budynków przebijamy się... Kontratak odrzuca najemników... Ciemność osłania oddział... korytarz w skalnej ścianie szybko staje się doskonale obstawionym posterunkiem. Taurus to Bravo 17 potrzebna osłona i ewakuacja. Przeważające siły, misja przerwana. Zrozumiałem pada odpowiedź wycofać się do trójki tam będą ważki. Najemnicy szybko kontrolują broń. Kiepsko z amunicją... bardzo kiepsko. Przebicie przez fabrykę. STOP! Gest Lista zatrzymuje odział teren zaminowany... nie da się przejść nie rozminujemy od tej strony. Oddział kieruje się lewo. Powoli systematycznie... Lis z Tomkiem likwidują dwóch z pościgu za pomocą tłumików. Szybko przez pomieszczenia zniszczonej fabryki... korytarze... sale... jakieś żelastwo... szkło trzeszczy pod stopami byle dalej i szybciej... Potem przez okno i do wału... resztki plutonu formują się tyralierę. Przebicie prze lasek. Dostałem Tomek pada trzymając się za nogę.. Lis rzuca archaiczną m16-stkę Gabrysiowi, Miki bierze wyborowego siga od Lisa ten wrzuca sobie rosłego kumpla na plecy... Gabryś uważaj Tomek krzyczy strzelając pistoletu... Gabryś półobrotem pada na ziemie, likwiduje zagrożenie zza drzewa... Miki wyprzeda odział zajmuje pozycje osłaniając w tył... Jeden ruch... wyćwiczony... szybki... pewny... padając rozstawia dwójnóg siga W tył ja osłaniam. Ściąga kolejno trzech nepli. Odział przebiega pustą przestrzeń... chowa się w zagajniku za którym jest umówione lądowisko... Jeszcze chwila walki... Gabryś strzela już z waltera... amunicja do głównej wyszła... wreszcie pojawiają się ważki... List z Tomkiem wycofują się pierwsi i z pokładu maszyny osłaniają odział... reszta sukcesywnie cofa się... jeszcze chwila... wszystkich unoszą bezpiecznie wiatraki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pluton Najemny "PRETORIAN" Strona Główna -> Artykuły-opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Army Design by mfs9 - Strik9
Regulamin